Pamiętaj o zmianie czasu

Chyba każdy dobrze wie o tym, że w ciągu roku dwa razy zmieniamy czas. Jednym to nie przeszkadza, a drugim wręcz przeciwnie – nienawidzą tego dnia, w którym muszą swoje zegarki przesunąć o jedną godzinę do przodu lub o jedną godzinę do tyłu. Co ciekawe, chociaż co roku zmieniamy te godziny, nie każdy wie, kiedy dokładnie to zrobić i szuka odpowiedzi na to pytanie w internecie bądź też pyta kogoś z rodziny czy znajomego. W końcu chyba każdemu zależy, by nie ominąć zmiany czasu, bo mogłoby to się wiązać z niemiłymi konsekwencjami, prawda? Jeżeli zastanawiasz się, kiedy zmieniamy czas na zimowy, zapamiętaj, że na pewno jest to w październiku. To już coś, prawda? Jednak musisz wziąć pod uwagę, że zmiana czasu nie przypada co roku w ten sam dzień? Nie wiesz dlaczego? Ano dlatego, że zmieniamy czas zawsze z soboty na niedzielę, ale musi być spełniony jeden warunek. Ta sobota i niedziela muszą być ostatnim pełnym weekendem w danym miesiącu. I to wystarczy. Łatwe do zapamiętania, prawda? A jednak nawet ludzie, którzy świetnie o tym wiedzą, często po prostu zapominają o zmianie czasu. Sam przyznaj, że zapomnienie o zmianie czasu może odbić się na nas bardzo niekorzystnie. Wystarczy pomyśleć o tym, jakie konsekwencje nas czekają, kiedy spóźnimy się do pracy. W końcu chyba żaden pracodawca nie przepada za spóźnialskimi pracownikami, prawda? Co innego, jeżeli jest to kilka minut, a co innego kiedy jest to cała godzina albo nawet więcej. Nieprzestawienie godziny może sprawić, że zamiast wstać o wyznaczonej porze wstaniesz godzinę później, będąc oczywiście przekonanym, że wstałeś o prawidłowej godzinie. Chociaż może nasz szef jest wyrozumiały i zrozumie, że najzwyczajniej w świecie zapomnieliśmy przestawić zegarek, stąd wzięło się nasze spóźnienie do pracy. Jeżeli jednak twój szef nie należy do tych najwyrozumialszych, to przygotuj się na porządną reprymendę i – być może – brak premii przy okazji wypłaty. Ale to wszystko zależy też od tego czy zdarzy ci się to przy okazji zmiany czasu na letni czy na zimowy. W końcu przy jednej zmianie czasu śpimy o godzinę krócej, a przy drugiej o godzinę dłużej. Przy tej, w której śpimy o godzinę krócej faktycznie może nam się zdarzyć, że wstaniemy godzinę później, przez co w pracy też zjawimy się później. Jednak w przypadku zmiany czasu, podczas której śpimy godzinę dłużej, wstaniemy po prostu o godzinę wcześniej niż zamierzaliśmy, bowiem godziny przestawiamy do tyłu, czyli z trzeciej na drugą. A wtedy, kiedy śpimy krócej, z drugiej na trzecią. A więc sam widzisz, że lepiej zapomnieć o przestawieniu godziny przy okazji zmiany czasu w okresie letnim, aniżeli w zimowym. Wielu ludzi kilka dni po zmianie czasu nie funkcjonuje dobrze. Potrzebują około trzech dni, by móc powrócić do normalnego trybu, przyzwyczaić się, że wszystko zmieniło się o godzinę. Jednak być może za niedługo w ogóle nie będziemy musieli martwić się zmianą czasu, bo być może zostanie ona zniesiona. Jednym to odpowiada, drugim nie. Zdania zawsze będą podzielone.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here