Szczęście w miłości czy pieniądzach. Reguła, która podobno nie podąża wspólnie w parze. Uczucia miłosne, gdy stają się w naszym życiu urzeczywistnione, potrzeba zapewnienia trwałości wymaga posiadania odpowiednich środków finansowych. Związek dwojga nie przetrwa próby czasu na samych wyłącznie uczuciach. Metody posiadania zabezpieczenia ekonomicznego zależą od inwencji zainteresowanych. Kiedy losowanie lotto po raz kolejny nie przynosi oczekiwanego rezultatu w postaci wygranej fortuny, pozostaje poszukiwanie innego rodzaju sposobu. Najwłaściwszym i najpewniejszym wydaje się praca. Wykonując jednak przez wiele lat obowiązki w tym zakresie, środki otrzymywane w postaci comiesięcznej pensji starczają zaledwie na pokrywanie opłat i wydatki związane z dniem powszednim. Oferty znalezienia odpowiedniej, lepiej płatnej pracy, kuszą. Tym bardziej, że coraz lepsze wyniki gospodarcze napędzają koniunkturę, co zaś przekłada się na rosnący wzrost wynagrodzeń. Zmieniające się jednak rządy sprawiają, iż nasza sytuacja ekonomiczna nigdy nie jest i nie będzie pewna i bezpieczna. W przeszłości, tak bardzo zachęcani kuszącymi reklamami powstających nowych otwartych funduszy emerytalnych, zapisywaliśmy się do nich. Zresztą, większość została zmuszona prawem do uczestnictwa. Comiesięczne składki odprowadzane obowiązkowo z pensji miały nie tylko zabezpieczyć otrzymanie większej emerytury w przyszłości, ale zapewnić przyszłym emerytom coroczne wakacje na wyspach egzotycznych. Jak pięknie poprzez oddziaływanie na ludzkie marzenia działać na naiwną psychikę. Czas jednak robi realistyczne korekty. Nieudolność ekip rządzących, doprowadzająca do zwiększających się dziur budżetowych, skłoniła do poszukiwania pomysłów zapychających owe pustki finansowe. Sięgnięcie do środków zgromadzonych w emerytalnych funduszach okazało się bardzo skuteczną metodą, by wypełnić braki w innym starym emerytalnym systemie, a przy okazji wprawić właścicieli tych środków w stan irytacji. Faktem jest, że mimo iż były one na naszych kontach, lecz zgodnie z ustawą, stanowiły środki publiczne. Na pocieszenie, wciąż pewna część pozostawionych na kontach drugiego emerytalnego filaru, daje nadzieję, że i tego do końca nie wezmą z przeznaczeniem na nowe pomysły. Olbrzymi moloch, którym jest powszechny zakład ubezpieczeń, wg spekulacji ekonomicznych specjalistów za kilkadziesiąt lat może stać się bankrutem. Starzejące się społeczeństwo nie wróży pozytywnej przyszłości również. Kto zapracuje na rzesze przyszłych emerytów, gdy pracujących będzie mniej? Jednak obecna ekipa rządząca, jak i każda zresztą, posiada kolejny pomysł. Prywatne zabezpieczenia emerytalne. Nic to, że kolejne składki na fundusz uszczuplą i tak skromny miesięczny budżet na życie. W końcowym rezultacie jednak, będziemy zabezpieczeni w przyszłości, gdy osiągniemy wiek emerytalny. Można oczywiście rozumieć przez to, że zgromadzone środki pozwolą nie umrzeć z głodu. Może jednak lepiej po raz kolejny dać szansę losowi. Wszak loteria uszczęśliwiła już wielu.