Rozkosz dla zmysłów, rozpusta dla ciała, czyli kiedy jest tłusty czwartek?

Tłusty czwartek to długo wyczekiwany przez wielu fascynatów pączków dzień. Niezależnie od tego, czy jesteśmy dorośli, czy jesteśmy dziećmi czekamy na niego z utęsknieniem. Organizuje się wiele konkursów na to, kto zje więcej pączków tego dnia, albo w jedzeniu pączków na czas. Z kolei babcie zazwyczaj nie nadążają z wysmażaniem pączków, faworków i innych tego rodzaju wypieków. W piekarniach już od samego rana ustawiają się długie kolejki – wszystko po to aby tradycji stało się zadość i aby zjeść tego dnia choćby jednego pączka…
Ale skąd się w ogóle wzięła ta tradycja i o co w niej chodzi? Otóż, tłusty czwartek to ostatni czas przed środą popielcową w kościele katolickim, czyli rozpoczęciem okresu Wielkiego Postu. Wielki Post to z kolei czas, w którym należy się wstrzymywać od spożywania różnego rodzaju słodkości. Zatem tłusty czwartek to właśnie ostatni dzwonek dla chrześcijan, aby móc do woli objeść się słodkimi pączkami – bez żadnych ograniczeń ilościowych, wyrzutów i myślenia o zbędnych kaloriach.
Co za tym idzie, kiedy jest tłusty czwartek można zjeść tyle pączków, ile tylko dusza zapragnie. Zatem, rzeczywiście jest to prawdziwa rozkosz dla zmysłów, a rozpusta dla naszego ciała. W związku z czym w tłusty czwartek zapomnij o ograniczeniach i jedz tyle, na ile masz tylko ochotę. To idealny czas dla Ciebie, aby chociaż jeden dzień w roku móc sobie naprawdę pofolgować i cieszyć się do woli słodkościami.

Tradycja ta trwa już od bardzo dawna, i już nasze babki, czy nawet prababki spędzały tego dnia, a zazwyczaj dzień przed długie godziny w kuchni, wypiekając kolejne pączki. Rozmaitość różnego rodzaju nadzienia, wśród których są nie tylko nadzienia owocowe – popularne dżemy, ale również różne czekoladowe, a także likierowe masy, które są kwintesencją każdego prawdziwego pączka. Nadzienie to coś, na co czekamy najbardziej i przegryzając pączka zastanawiamy się, na co w nim akurat trafimy. Z posypką, z lukrem lub bez, z bakaliami, skórką pomarańczy – do koloru, do wyboru. Ile ludzi na ziemi, tyle fantazji na temat pączków.
W wypieku pączków nie ma chyba ruchów niedozwolonych – można je przyrządzić naprawdę różnorako. Zasmakuj w tych, które będą najlepsze dla Ciebie i znajdź swoją ulubioną piekarnię. Korzystaj, ile się da – w końcu tłusty czwartek stworzono właśnie po to, aby się objadać. Zatem tego dnia grzesz do woli!
Ciesz się niepowtarzalnym smakiem pączków – stworzono je przecież przede wszystkim dla Twojej niepohamowanej przyjemności. Pączek na śniadanie, pączek na obiad i pączek na kolacje? Czemu nie? Nikt nie może Ci tego zabronić – zwłaszcza w taki dzień, jak tłusty czwartek. Zatem jedz do woli, nie licz kalorii i ciesz się tłustym czwartkiem jak najdłużej!
Zapraszamy Cię do korzystania z atrakcji jaką oferuje nam tłusty czwartek i pociechy z każdej kolejnej kalorii, którą zjadasz wraz z kolejnym tłustym pączkiem. Daj się ponieść tradycji, częstuj się do woli – w pracy, w domu, na przystanku, niezależnie od tego, gdzie akurat jesteś jedz pączki.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here